adasiek054
  Newsy
 

Prezydent Kaczyński nie żyje. Nikt nie przeżył katastrofy
Admin data 10.04.2010, o 10:08 (UTC)
 Prezydent Kaczyński nie żyje. Nikt nie przeżył katastrofy

Katyń jak-40 Lech Kaczyński samolot 36 Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego smoleńsk katastrofa

Zginęli prawie wszyscy na pokładzie samolotu rządowego Tu-154, który rozbił się przy podchodzeniu do lądowania w Smoleńsku. Maszyna doszczętnie została zniszczona. Prezydent Kaczyński nie żyje.
Samolot z prezydentem na pokładzie, który wyleciał o 6.50 z Warszawy, rozbił się niedaleko lotniska wojskowego w Smoleńsku. Maszyna jest "w znacznym stopniu zniszczona". Trwa akcja ratunkowa. Zginęło 87 osób. Tę liczbę potwierdza rosyjskie ministerstwo ds. nadzwyczajnych. Gubernator okręgu w Rosji informuje, że nikt nie przeżył katastrofy.

Wygląda to bardzo źle - powiedział Piotr Paszkowski, rzecznik MSZ. Przy podchodzeniu do lądowania samolot najprawdopodobniej zahaczył o drzewo. Pożar jest już ugaszony - powiedział PAP Paszkowski. Dodał, że w tej chwili ciała są wydobywane. Dziennikarz TVN24 Jan Mróz powołując się na naocznego świadka mówi, że samolot podchodził do lądowania w bardzo gęstej mgle. Nie udało mu się osiąść na ziemi, więc maszyna została poderwana w górę. W trakcie zawracania maszyna zahaczyła o drzewa i rozbiła się. Tu 154 stanął w płonieniach.

Rzecznik rządu Paweł Graś przekazał, że informacje są w tej chwili sprawdzane. Według wstępnych informacji, Tu 154, prezydencki samolot Pułku Specjalnego - rozbił się przy lądowaniu i stanął w płomieniach. Korespondent Polsat News mówi, że według jego informacji są ofiary.

Na razie nie wiadomo ile osób było na pokładzie. Maszyna może zabrać ponad sto osób. Prócz prezydenckiej pary wraz z Lechem Kaczyńskim w Katyniu mieli być m.in. ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, prezes IPN Janusz Kurtyka, biskup polowy Wojska Polskiego generał dywizji Tadeusz Płoski, prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego biskup i generał brygady Miron Chodakowski oraz sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Przewoźnik oraz szef NBP Sławomir Skrzypek.

 

Złodziej zaklinował się w kontenerze
Admin data 08.04.2010, o 09:04 (UTC)
 Złodziej zaklinował się w kontenerze
Admin data 08.04.2010, um 09:47:40 Uhr
Złodziej zaklinował się w kontenerze z używanymi ubraniami
Podczas patrolu policjanci na jednej z ulic w Strzelcach Opolskich zauważyli mężczyznę uwięzionego w kontenerze na odzież. Aby go wydostać trzeba było wzywać straż pożarną. Okazało się, że 18 - latek chciał ukraść używane ubrania. W poniedziałek wieczorem policjanci ruchu drogowego w Strzelcach Opolskich zauważyli młodego mężczyznę w kontenerze na używane ubrania. 18-latek poinformował funkcjonariuszy, że chciał ukraść ubrania, ale się zaklinował i nie potrafi wyjść. Policjanci nie mogli wyciągnąć 18-latka więc wezwali strażaków, którzy rozcięli kłódkę i wydostali chłopaka z kontenera. Młody mężczyzna jest znany strzeleckim policjantom.Już jako nieletni popełniał podobne czyny karalne.



Policyjni.pl
 

Miesiąc więzienia za "okazanie czułości"
Admin data 08.04.2010, o 08:55 (UTC)
 Miesiąc więzienia za "okazanie czułości"
Niedziela, 4 kwietnia (12:35)
Sąd w Dubaju odrzucił odwołanie dwojga Brytyjczyków - 24-letniego Aymana Najafiego i 25-letniej Charlotte Adams - skazanych na miesiąc pozbawienia wolności za całowanie się w restauracji - informuje telewizja Sky.

Ich paszporty są w rękach policji. Po odsiedzeniu wyroku para będzie deportowana.

Oboje skazani muszą także uiścić grzywnę w wysokości 1 tys. dirhamów (ok. 179 funtów szterlingów) za wywołanie publicznego zgorszenia.
Najafi i Adams zostali aresztowani w listopadzie ubiegłego roku i stanęli przed sądem w zeszłym tygodniu, oskarżeni o złamanie przepisów zakazujących okazywania czułości w miejscach publicznych.

Poskarżyła się na nich policji 38-letnia kobieta, która poczuła się urażona ich zachowaniem w czasie, gdy przebywała w restauracji z córką.

Sędziego nie przekonały argumenty Adams, która twierdziła, że całowała partnera tylko w policzek.
 

USA: Toczenie jaj wielkonocnych z udziałem Pierwszej Pary
Admin data 08.04.2010, o 08:51 (UTC)
 USA: Toczenie jaj wielkanocnych z udziałem Pierwszej Pary
Poniedziałek, 5 kwietnia (19:07)
Z udziałem prezydenta Baracka Obamy i jego małżonki Michelle w ogrodzie Białego Domu odbyła się tradycyjna ceremonia toczenia jajek przez dzieci, co roku organizowana w poniedziałek wielkanocny.



Ok. 30 tys. osób zebrało się na trawniku przed /AFP

Ok. 30 tys. osób - dzieci, ich rodziców i innych zaproszonych gości - zebrało się na trawniku przed Białym Domem. Kandydatów, jak zwykle, było dużo więcej. Dzieci, które nie dostały zaproszenia, otrzymały listy z życzeniami świątecznymi z podpisem prezydenta.

Zgodnie z tradycją, dzieci toczyły na wyścigi jajka za pomocą drewnianych łyżek. Mistrzem ceremonii była Michelle Obama. Pierwsza Dama, która prowadzi kampanię walki z otyłością wśród dzieci, mówiła m.in. o zaletach zdrowej żywności. Wśród gości znajdowała się J.K.Rowling, autorka popularnych książek o Harrym Potterze. Uczestnikom zabawy rozdawano na odchodnym pamiątkowe prezenty.

Zwyczaj toczenia jajek pochodzi z Europy zachodniej, gdzie kilkaset lat temu toczono je ze zboczy wzgórz. Według niektórych interpretacji, miało to symbolizować staczanie się kamieni oderwanych od grobu Chrystusa przed jego zmartwychwstaniem.

W Waszyngtonie tradycję zainicjowała w 1814 r. żona prezydenta Jamesa Madisona, Dolley Madison. Początkowo toczenie jajek odbywało się pod Kapitolem. W 1878 r. prezydent Rutherford B. Hayes przeniósł zabawę na teren Białego Domu.

Tradycja utrzymywała się od tego czasu z przerwami - zaprzestano jej m.in. w okresie I wojny światowej i za prezydentury Franklina Delano Roosevelta. Po II wojnie światowej niektórzy prezydenci nie brali udziału w zabawie i gości przyjmowały w Białym Domu ich małżonki. W 1984 r. imprezę odwołano z powodu deszczu.

W niedzielę wielkanocną prezydent Obama wraz z żoną uczestniczył w nabożeństwie w afroamerykańskim kościele AME w ubogiej murzyńskiej dzielnicy Ward 8 w południowowschodniej części Waszyngtonu.

Na wieść o zapowiedzianej wizycie prezydenta niektórzy mieszkańcy dzielnicy przyszli do kościoła już o godz. 3.30 rano, prawie na siedem godzin przed jego przybyciem.

źródło informacji: INTERIA.PL/PAP
 

<-Powrót

 1 

Dalej->

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 14 odwiedzającytutaj! Copyright Š 2010  
 
Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja